Gucio
Gucio urodził się późnym latem 2024 roku na terenie koszar wojskowych, jego mama znalazła tam schronienie i regularnie udawało się jej z przystołówkowego śmietnika wygrzebywać resztki jedzenia. Wychowywała swoje dzieci między jeżdżącym sprzętem i wśród huków i hałasów właściwych przypoligonowym terenom.
Maluchy coraz chętniej wchodziły w bezpośredni kontakt z żołnierzami, zaczynały stawiać się na karmienie i zaglądać ż w końcu koszarowy lekarz zaczął je zauważać i szybko upatrywać w nich źródła wszelkich możliwych chorób, zaczynając od wścieklizny, a na toksoplazmozie kończąc.
Dzięki współpracy na wielu poziomach udało nam się złapać całą kocią rodzinę (łącznie z Mamą i prawdopodobnym Tatą, którzy już nie będą przyczyniać się do mnożenia kociej bezdomności) i maluchy po 3 odrobaczenia, 1 teście na fiv i felv oraz 2 szczepieniach szukają własnych domów.
Gucio jest najbardziej rozmruczanym kociakiem z całej 4 i najodważniejszym, a przy tym delikatnym. Zdecydowany pieszczoch, uwielbia głaskanie i zabawy z wędką. Dotknięty pręży grzbiet. W mniejszym stadzie szybko sam będzie pakował się na kolana.
Byłoby cudownie gdyby znalazł dom z kimś z rodzeństwa, albo dołączył do jakiegoś znudzonego życiem rezydenta. Choć tak samo jak brat jest otwarty na negocjacje.
Osoby chcące dać Guciowi dom na zawsze proszone są o kontakt mailowy: ameliawydra@gmail.com
Przy adopcji obowiązuje umowa.